Cześć kochani ;)

Dziś przychodzę do Was z kolejnym wpisem, dziś postanowiłam że podzielę się z Wami moim mankamentem urodowym. Doceńcie to że chce się z Wami tym podzielić, kiedyś był to dla mnie bardzo wielki problem, jak byłam młodsza, nie powiedziałam Wam nawet o co chodzi, chodzi o moje przebarwienia potocznie- piegi. Są one stricte spowodowane słońcem, gdy bardziej eksponuję twarz na słońce, tym więcej się ich pojawia. Każdy zdaje sobie sprawę pewnie z jakiego powodu one powstają, chodzi o nierówne rozdzielenie melaniny w komórkach skóry- wydaje mi się, że nie można tego powstrzymać. Oczywiście można stosować blokery, kremy z filtrem i ja oczywiście takich używam. Zawsze stosuję filtra 50. Dla osób które nie posiadają przebarwień są one takie piękne dla nich, ale tak to jest ja mam włosy proste, a z chęcią chciałabym mieć kręcone. Z przebarwieniami jest to ciężka walka, musimy ciągle uważać aby nie wystawiać ciała na ostre słońce. Ja jeszcze mam to, że przebarwienia nie pojawiają mi się tylko na twarzy, ale również na dłoniach, na rękach i na nogach nawet.

Co przez to wyobraźcie sobie jak się opalam ? W ogóle się nie opalam, bo wiem że po opalaniu moja czerwona skóra później zamieni się w piegi. Także staram się nie opalać, oczywiście jak jest lato to jadę czy nad wodę czy gdziekolwiek, bo co mam zaszyć się w domu i nigdzie nie wychodzić ?

Mi moje przebarwienia się okropnie nie podobają od dzieciństwa miałam kompleksy na ten temat. Dzieci w szkole śmiały się ze mnie. Przezywały mnie ja to strasznie przeżywałam. Z mamą wielokrotnie jeździłyśmy do dermatologa lecz pani przepisywała mi jakąś maść która nie koniecznie mi pomagała.
Z czasem gdy stawałam się starsza bardziej wymyślałam z jakimiś kremami wybielającymi, z maseczkami również.

Gdy spotykałam się z chłopakami, oczywiście bardzo się wstydziłam tego, ukrywałam to pod makijażem. Mój obecny narzeczony przyzwyczaił się do tego zna i wie że to mój ogromny kompleks.

Mam nadzieję że moje dzieci nie będą mieć przebarwień, bo nie zdzierżę tego naprawdę. 2 lata temu korzystałam z zabiegu laserowego były to 3 zabiegi, a 4 był za darmo, czeka on na mnie, także myślę że styczeń- luty skorzystam z niego. 1 zabieg nie bolał, z każdym zabiegiem bolało bardziej na trzecim zabiegu bolało okropnie tak bolało że czułam jakbym miała poparzoną twarz naprawdę.
Czeka mnie ten ostatni zabieg- darmowy, ostatni wiem że więcej nie pójdę na te zabiegi ponieważ:
* 1 zabieg kosztował 300 zł a przebarwienia wróciły !! Także pieniądze wyrzucone w błoto.

Tyle chciałam Wam powiedzieć na ten temat :)

Trzymajcie się cieplutko patki :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Hej, hej :) Dzisiaj sobota, tak wiem wiem wpisy zawsze w niedziele ale dzisiaj mam czas w pracy także zrobię wpis a co :) niestety w domu ...