Dzień dobry dziś przychodzę do Was też nie z kosmetycznym tematem.
Chcę dziś poruszyć kwestię damsko- męską.. Ja sama jestem w związku już ponad 5 lat z jednym i tym samym mężczyzną i powiem Wam że ja jestem z charakteru typem samotnika ja lubię być tylko sama w swoim towarzystwie oczywiście żyję wśród ludzi ale najlepiej mi samej.

Wczoraj dosyć ostro pokłóciłam się z moim narzeczonym aż tak że on odjechał trzaskając drzwiami a ja zostałam sama w sobotni wieczór gdzie mnie to zawsze doprowadza do szaleństwa ale wzięłam się w garść i zadbałam o siebie włączyłam sobie fajny film między czasie ściągnęłam hybrydę z paznokci nie chciałam kłaść się do łóżka i cały czas myśleć o tym i płakać. Obudziłam się rano i jest lepiej pojechałam do pracy, pracuję, funkcjonuję choć w dalszym ciągu się nie odzywamy, bo ja pierwsza się nie odezwę.. Wiem, wiem w związku powinno iść się na kompromis ale nie tym razem ja nic złego nie zrobiłam a on mnie tak potraktował źle się z tym czuję i nie wybaczę zbyt szybko. Może robię źle i większość z Was zrobiłaby inaczej, ale ja nie umiem i nie chce, chce pokazać mu że mnie zranił i że nie można ze mną tak pogrywać. Bo jak normalnie się do niego odezwę jakby nigdy nic to pomyśli że może tak pogrywać ze mną..

Ja jestem z tych kobiet, że to mężczyzna ma skakać koło mnie a nie ja koło niego..
Takie jest moje podejście i ja tak uważam :) Wy możecie uważać inaczej. Ja zawsze w kontaktach damsko- męskich trzymam dystans i uważam że to tak powinno być, kobieta powinna być adorowana a nie odwrotnie..

Tyle moich wywodów na temat związku :) Trzymajcie się cieplutko :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Hej, hej :) Dzisiaj sobota, tak wiem wiem wpisy zawsze w niedziele ale dzisiaj mam czas w pracy także zrobię wpis a co :) niestety w domu ...